Tradycja dożynek jako ludowe Święto Plonów jest jednym z najstarszych obrzędów przedchrześcijańskich charakterystycznych dla ludów słowiańskich. Było to dziękczynienie rolników za zebrane plony oraz ukończenie wszelkich prac polowych. Obrzędowi towarzyszyły różnego typu  praktyki i zwyczaje, m.in. wicie wieńca, pieczenie chleba czy wspólne biesiadowanie z tańcami. W II Rzeczypospolitej dożynki stały się manifestacją rolniczego stanu i przywiązania do kultury chłopskiej. Każda tradycja i zwyczaje ulegają nieuchronnym przeobrażeniom, tak jak praca na roli.

Gmina Wyry, mając świadomość zmniejszania się społeczności rolniczej pragnie jednak kultywować tradycję dożynkową i organizuje od lat dla mieszkańców festyn, będący znakomitą okazją do wspólnego biesiadowania. W tym roku odbył się on w ostatni wakacyjny weekend, 30 sierpnia na Zagrodzie Śląskiej w Gostyni. W słoneczne popołudnie przy licznie zgromadzonej publiczności uroczystego otwarcia imprezy dokonała Wójt Gminy Wyry Barbara Prasoł i Dyrektor Domu Kultury Jolanta Rynkiewicz-Kotwasińska.

Na mieszkańców czekało szereg atrakcji. Przygotowano ekspozycję sprzętu rolniczego i gospodarstwa domowego z prywatnych zbiorów Tadeusza Żyły z Jankowic. Była to okazja do swoistej podróży w czasie, w której można było dostrzec jak wiele się zmieniło w naszych domach, jak wiele rewolucji się dokonało w prowadzeniu domu. Gościło również Bractwo Strzeleckie z Mikołowa, które z zabytkowej broni myśliwskiej dokonało uroczystego otwarcia festynu. Zaprezentowano broń i foldery na temat zwyczajów myśliwskich. Wystawiono również artystyczne wyroby i zabawki z drewna pracowni Tarnawa z Wilkowic, z długimi rodzinnymi tradycjami. W świecie zdominowanym przez plastik, zabawki ekologiczne i wykonywane ręcznie były wręcz rarytasem. Klubu Kobiet Aktywnych z Wyr przygotował byfyj z krauzami, w których zamknięto smaczne i płynne specjały domowej roboty. Kuchni egzotycznej w postaci sosów można było zasmakować w firmie „Kredens obfitości” z Kobióra, który przygotował całą gastronomię dla uczestników festynu. Goście mogli zakupić wyroby z rękodzieła Renaty Baran a także skóry zwierząt hodowlanych i łownych przygotowanych przez Irenę Kuchta z Gostyni. Była również okazja do uzupełnienia przydomowego ogródka o zioła, kwiaty i krzewy z wyrskiej Zagrody Krystyny i Wojciecha Witek. Można było osłodzić sobie smak miodami z miejscowej pasieki Krzysztofa Patalonga.   

Dla mieszkańców i gości przygotowano również program artystyczny, który otworzyło najmłodsze pokolenie sceny folklorystycznej Mali Gostynianie w tradycyjnych strojach ludowych. Następnie wybrzmiały popularne utwory biesiadne z dodatkiem autorskiego repertuaru po naszymu w wykonaniu Claudii i Kasi Chwołka. Na dobre do tańca poderwał występ Darka Nowickiego z zespołem ABC, który przywołał zapomniane przez stacje komercyjne polskie przeboje. Taneczne rytmy podtrzymał również zespół Vento, a na zakończenie odbył się pokaz tancerzy ognia, który jak zwykle wzbudził spore zainteresowanie i uznanie dla ich talentu.